wczoraj wieczorem usiadłam do pracy nad wiankiem, który dzisiaj miał być prezentem dla bliskiej osoby. Niestety nie mogłam podarować osobiście, ale wiem, że już wisi w salonie :)
16.12.2012
10.12.2012
bardzo kolorowo, ale też tradycyjnie
udało mi się zmobilizować i przed snem przygotować kilka zdjęć nowych bilecików, będzie zatem szalenie kolorowo i cukierkowo, ale znalazło się też miejsce na tradycję :)
9.12.2012
bileciki cd.
właśnie skończyłam kilka kompletów bilecików świątecznych! większość nie jest w typowych świątecznych kolorach - przeglądając jeden z magazynów wnętrzarskich zainspirowałam się świętami w kolorach różowo - fioletowo - zielono - żółtych - wyglądają słodko! niebawem zrobię im kilka fotek, a tymczasem dwa zdjęcia ze świątecznej sesji wcześniejszych dzieł :P
28.11.2012
coraz bliżej święta... a co z prezentami?
co roku z dużym wyprzedzeniem zaczynam myśleć o prezentach świątecznych i ich pakowaniu, co roku wszystkie są spakowane według pewnego planu [w nowoczesnym języku to 'projekt' :)]
raz były to prezenty pakowane w szary papier z kolorowymi wstążkami, w ubiegłym roku były białe z choinkowymi gałązkami [jak znajdę zdjęcia to pokażę].
co roku przygotowuję też, z wielką przyjemnością, bileciki do nich - na razie dostawali je tylko najbliżsi, ale teraz zaczęłam robić ich trochę więcej ... i postanowiłam obdarować nimi Agatę i dzisiaj dostałam przemiłą wiadomość - bardzo się podobają! dziękuję Ci bardzo, dzięki temu wyciągam je z prywatnej szuflady i pokazuję! Dzięki temu też postanowiłam podarować je znajomym do ich prezentów - może się spodobają? :) [pracowity weekend :)]
to takie mniej świąteczne, ale ...
17.11.2012
wianki świąteczne i nie tylko
Ostatnio przyjemność sprawiają mi wszelkiego rodzaju prace twórcze, nigdy na taką skalę nie zajmowałam się nimi, ale kiedyś musiał nadejść ten czas :) to pomaga zapomnieć o stresie i zupełnie oderwać się od rzeczywistości - ale czy na pewno tego chcę?!
oto efekty
i jeszcze taki ptaszek
11.11.2012
motyle cd.
z pomocą mamy, właścicielki maszyny :), udało mi się dokończyć woreczek z motylami! Bardzo podoba mi się efekt, ale mam problem z przeznaczeniem i nie mogę się zdecydować. Chociaż ... to chyba najmniejszy problem w całej akcji :)
27.10.2012
wianek
wczoraj, po całym ciężkim tygodniu, musiałam się zrelaksować i dać poszaleć mojej wyobraźni.
I oto co mi z tego wyszło
Bardzo przyjemnie rozjaśnia mieszkanie. To niezwykle fajna zabawa, przyznam, że nie taka łatwa jak na początku mi się wydawało. No ale po co są wyzwania?
Ciekawa jestem bardzo czy komuś poza mną też się podoba...
I oto co mi z tego wyszło
Bardzo przyjemnie rozjaśnia mieszkanie. To niezwykle fajna zabawa, przyznam, że nie taka łatwa jak na początku mi się wydawało. No ale po co są wyzwania?
Ciekawa jestem bardzo czy komuś poza mną też się podoba...
21.10.2012
motyle
Jakiś czas temu rozpoczęłam wyszywanie motyli, z przyjemnością wybierałam kolory, a potem praca wyhamowała, dlaczego - tego nie wiem. Chyba w natłoku zajęć ciężko mi zmobilizować się do ich ukończenia, a brakuje mi tylko trzech. Mam nadzieję, że dzisiaj siądę i zajmę się kolejnym!
Jak tylko dobrnę do końca to pokażę!
A to woreczek dla pewnej małej księżniczki, był w całości uszyty ręcznie - maszyna do szycia nie miała tu wstępu! (głównie dlatego, że jeszcze nie jestem jej szczęśliwą posiadaczką). Zdjęcia z telefonu - stąd ich słaba jakość
Jak tylko dobrnę do końca to pokażę!
A to woreczek dla pewnej małej księżniczki, był w całości uszyty ręcznie - maszyna do szycia nie miała tu wstępu! (głównie dlatego, że jeszcze nie jestem jej szczęśliwą posiadaczką). Zdjęcia z telefonu - stąd ich słaba jakość
15.10.2012
to nie takie łatwe!
blogowanie wcale nie jest takie łatwe! wciąż odkrywam nowe możliwości, żeby za chwilkę zapomnieć, w którym były zakamarku. widzę, że jeszcze sporo nauki przede mną, a cierpliwość nie może mnie opuszczać!
14.10.2012
wspomnienie wakacji...
Dzisiaj była tak piękna pogoda, że przypomniały mi się ubiegłoroczne, październikowe spacery w Porto...
na początek kawa - nigdzie nie piłam tak dobrego espresso jak w Portugalii, jest niezwykle aromatyczne, idealne dla mnie! Dodam, że jeszcze nie miałam przyjemności pić włoskiego espresso w jakiejś lokalnej kawiarence, ale to, mam nadzieję, przede mną.
Subskrybuj:
Posty (Atom)